Z wielu pieców się jadło chleb C G C lub D A D Bo od lat przyglądam się światu F G G A Nieraz rano zabolał łeb C G C D A D I mówili zmiana klimatu F G G A Czasem zdarzył się wielki raut e d fis e Albo feta proletariatu F G G A Czasem podróż najlepszym z aut e d fis e Częściej szare drogi powiatu F G G A Ale to już było F G I
Z wielu pieców się jadło chleb Bo od lat przyglądam się światu Czasem rano zabolał łeb I mówili zmiana klimatu Czasem trafił się wielki raut Albo feta proletariatu Czasem podróż w najlepszym z aut Częściej szare drogi powiatu Ref.: Ale to już było i nie wróci więcej I choć tyle się zdarzyło to do przodu Wciąż wyrywa
9K4lRs. cet03s4lcd.pages.dev/73cet03s4lcd.pages.dev/5cet03s4lcd.pages.dev/27cet03s4lcd.pages.dev/81cet03s4lcd.pages.dev/48cet03s4lcd.pages.dev/43cet03s4lcd.pages.dev/85cet03s4lcd.pages.dev/42
z wielu pieców się jadło chleb chwyty